Ahoy! Czy znaleźliśmy śmieci w tym samym miejscu, które oczyściliśmy podczas Smoczej Wyprawy w zeszłym tygodniu? Jak głęboka jest Wisła pod Wawelem? I wreszcie, czy akcja, której nadajemy tytuł #HaloRzeka cieszy się coraz większą popularnością? Czy ludzie są skłonni do obywatelskich działań i chcą własnymi rękoma zbierać śmieci z Wisły? Na takie pytania odpowiedzieliśmy sobie w zeszłą niedzielę w Krakowie.
Jest niedziela 17 sierpnia, godzina 17. Zgromadziliśmy się pod Hotelem Forum. Tym razem jest nas 26 osób więc wszyscy się nie zmieścimy. Płyniemy dwa rejsy.
Pierwsza ekipa zmierza w kierunku Wawelu zmierzyć głebokość Wisły na zakolu rzeki pod samym zamkiem. Nasze pomiary wykonywane są w stylu „handmade”, za pomocą ciężkiego kamienia na sznurku z zaznaczonymi metrami. Jeżeli chcesz wiedzieć jaka jest głębokość Wisły pod Wawelem, oto wyniki.
Od znajomego z Ochrony Środowiska Politechniki Krakowskiej dostaliśmy taką oto mapkę z wynikami badań sonarowych. Nie wiadomo jednak z jakiego roku są te pomiary.
Próbujemy się dobrać do najnowszych wyników badań. Jak się uda wrzucimy na bloga.
Jest 18.35 Pierwsza ekipa wraca ze swojej misji. Na Smoczą Łódź ładuje się kolejna ekipa. Wypływamy w kierunku Płaszowa, zobaczyć czy na „miejscówce”, którą oczyściliśmy ostatnim razem znowu są śmieci. Podobnie jak ostatnio, ominęliśmy płynący śmieć. Wiosła do wody, hamujemy, wracamy po dryfującą plastikową butelkę. Uwierzcie nie było to łatwe. Smocza Łódź jest bardzo szybka, ale zwrotna raczej nie.
Plastikowa butelka wyłowiona, płyniemy dalej. Po paru minutach zbliżamy się do tego samego miejsca co ostatnio. Prawy brzeg Wisły na przeciwko Galerii Kazimierz. I co widzimy? Widzimy, że śmieci przybyło. Wiemy już, że płyną one z biegiem rzeki i zatrzymują się w tym miejscu. Napłynęły nowe butelki plastikowe oraz szklane, kanistry, styropian, worki i płachty. Łapiemy za worki, wskakujemy do wody i zaczynamy oczyszczać „miejscówkę”. Znajdujemy kilka naprawdę ciekawych eksponatów. Oto one. Jak widać na zdjęciu po prawej śmieci aż proszą się o wysprzątanie ;).
Tym razem udało nam się wysprzątać „miejscówkę tak, że nie widać już żadnego śmiecia. Bardzo satysfakcjonujący widok. Mamy 4 pełne, 120 litrowe worki. Ponieważ tym razem na Łodzi jest nas więcej, 2 worki wrzucamy na ponton, który zabraliśmy ze sobą na holu, aby dostarczyć śmieci pod Hotel Forum, skąd odbiera je od nas MPO (Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania).
Słońce powololi zachodzi, a my dopływamy pod Hotel Forum. Worki ze śmieciami zostawiamy w umówionym miejscu, wyciągamy Smoczą Łódź z wody i kierujemy się do Smoczej Mety, obgadać dzień i dalsze działania przy grillu.
Cieszy nas to, że dzieje się coraz więcej, kolejni ludzie zaczynają interesować się akcją #HaloRzeka. Wciąż działamy, rozmawiamy i dowiadujemy się nowych informacji na temat rzeki Wisły w Krakowie.
Ciąg dalszy nastąpi!
Bądź z nami i pamiętaj, że jeśli chcesz wziąć udział w akcji #HaloRzeka i płynąć z nami na Smoczą Wyprawę, zgłaszasz się na kontakt@ekologo.pl. Tylko szybko bo miejsca znikają 😉
Ahoy! Do następnego.
[…] #HaloRzeka – Smocza Wyprawa – odcinek 2 […]