Dzień dobry, a właściwie – dobry tydzień (o tym, dlaczego tydzień, będzie później)! Jako że za kilka chwil skończy się 4 października, obchodzony w wielu krajach jako Światowy Dzień Zwierząt, postanowiliśmy zadać sobie strasznie ważne pytanie: jak nasze stadko spędziło ostatnie 24 godziny?
Pomijając czynności proste, błogie i właściwe każdej rasie – takie jak spanie czy chwila weekendowego lenistwa – zakasaliśmy rękawy na łapach (tudzież skrzydłach/płetwach) i wzięliśmy się do eko-roboty. Podsumowaliśmy to i owo, długo debatowaliśmy o tym, co zamierzamy.
Co nam z tego wyszło? Dość sporo! Lekko ponad dwa miesiące stadnego szaleństwa na blogu, kilka porządnych weekendów pod znakiem Smoczych Wypraw, pojawienie się najpopularniejszych zwierzaków w naszej grupce – Newtona i Darwina – i przede wszystkim: stale rozrastająca się grupka osób zaangażowanych w naszą eko-zajawkę! Dziękujemy! 🙂
Co przed nami? Wielkie plany, owiane na razie nutką butelkowej tajemnicy 😉
Wracając do rzeczy: dlaczego dobry tydzień? Ano dlatego, że (choć mało kto to wie) Światowy Dzień Zwierząt nie jest pojedynczym „wypadkiem przy pracy” w kalendarzu, ale początkiem Światowego Tygodnia Zwierząt, który potrwa do 10 października. W związku z tym mamy dla Was małe wyzwanie…
Zróbcie w tym tygodniu coś dobrego dla zwierzaków! Nie potrzebujecie do tego ani dużych pieniędzy, ani ogromu czasu. Wierzymy, że do tego, by dokarmić głodne ptactwo albo zabrać własnego pupila na spacer dłuższy niż zwykle, wystarczy odrobina dobrej woli 🙂
Trzymamy kciuki! Powodzenia!